
Oto efekt mojego burzliwego prania mózgu.
1. Zestaw naprawczy. Koszulki termokurczliwe 38mm i 50mm (50-ki nie wykorzystałem i jestem 12zł w plecy) oraz smar teflonowy. Cały zestaw kosztował mnie 22zł koszulki + 16zł smar = 38 zł

2. Demontaż tunelu środkowego - bez zdjęć bo to nic strasznego. :>
3. Po demontażu tunelu ukazuje się nam mechanizm zmiany biegów. Wyciągamy sworzeń (zaznaczone na zdjęciu jest zabezpieczenie tego sworznia).

Widok z drugiej strony

4. Po wyjęciu sworznia ( na zdjęciu obok lewarka) wyciągamy do góry dźwignie zmiany biegów

5. Czyścimy wszystko ze starego smaru.

6. Ucinamy odpowiedni kawałek koszulki średnicy 38mm i do kuchenki gazowej bo zapalniczką się zejdzie trochę dłużej.
7. Dźwignia zmiany biegów z założoną koszulką. W moim przypadku wystarczyła jedna warstwa koszulki.

8. Smarujemy wszystko (koszyk, jabłko, mechanizm wybierania biegów.
9. Wkładamy drążek na swoje miejsce, wkładamy sworzeń i składamy w odwrotnej kolejności. Drążek znacznie gorzej wchodzi niż wyszedł.

10. Biegi zaczęły wchodzić normalnie. Już nie szukam 1,5 i R