
Nie sprawdzałem jeszcze kodów błędu, raz po odpaleniu zapaliła się kontrolka z kluczykiem i zaraz zgasła. Poza tym auto gdy już zaskoczy to pracuje równo i bez szarpnięć.
Ja jak mocno pompką ręczną odpuszcałem to dużo pęcheżyków powietrza wylatowało jak delikatnie popuszczałem to mało. Zobacz jak kręci powinieneś nie dłużej (tak ma moje oko) niż 1-2 sek kręcić i powinien złapaćpawel69: Wie ktoś moze jakim podciśnieniem powinno się zasysać paliwo przy odpoweitrzaniu pompy paliwa na powrocie z pompy,ja jak zasysam małym podciśnieniem to leci somo paliwo jak zwiększe podciśnienie to już leci paliwo z pęcherzami powietrza i teraz niewiem czy układ jest zapowietrzony czy może za mocno odciągam paliwo?.
A wiesz na 110% ,że to zapowietrzanie ? Nie możność odpalenia samochodu po postoju może wskazywać na świece żarowe . Temp silnika stygnie . Spróbuj zalać bak do pełna i zobacz czy jest poprawa.tomaszek_06 pisze:witam.chciałbym podzielić sie mymi spostrzeżeniami z walki z dislowskim silnikiem zafiry i ciężkim odpalaniem.autko ciężko mi paliło po dłuższym postoju(czasem wspomagałem sie plakiem).walke po polepszanie palenia zacząłem od wpięcia w układ zasilania zaworków zwrotnych przed za za filtrem paliwa-brak efektu.naprawa rozrusznika(sugestia mechanika że ma za słabo kręci) i naładowanie akumulatora.później wymiana filtra paliwa na filtr z vw-dalej brak zadawalających efektów.kolejnym desperackim krokiem bylo wpiecie w układ elektryczny "modułu" wydłużającego czas grzania świec i zwiększającego dawkę rozruchową-brak zadawalających efektów.następnie wymianavtzw.przelewów i trójników-brak poprawy.pozytywny efekt nastąpił po wymianie zaworka zwrotnego w pompie paliwowej.jest poprawa w odpalaniu.jeszcze chyba tylko dobrego mechanika w odpowietrzaniu(może ktoś zana w mych okolicach dobrego specjaliste do odpowietrzania-proszę o namiary) tak u mnie wygląda sprawa walki z trudnym odpalanie silnika disla zafiry.pozdrawiam
Czy to się pojawiło pierwszy raz czy robi się to tylko jadąc tyłem pod górkę czy było coś robione i po tej robocie wyskoczył ten problem.witniz pisze:Witam,
dzisiaj dwa razy miałem problem - podczas podjazdu tyłem pod górę silnik mi zgasł. Nie odpalił, dopiero przy użyciu plaka (jak stał na równym) to odpalił. Znów tyłem chciałem wyjechać pod górę (pochyły wjazd na podwórko) i po kilku metrach zgasł. Dopiero (po odpaleniu plakiem) wyjechałem przodem i elegancko chodził przez cały dzień.
Wszystkie filtry mam nowe, zbiornik prawie pełny. W czasie normalnej (po równym) jeździe nie ma problemów. Jak było rano -6 stopni odpalił bez problemu.
W wielu postach radzicie, żeby parkować przodem w dól, a u mnie właśnie to powoduje zapowietrzenie!
Co to może być?