

historiapojazdu.gov.pl
legalnie to i pewnie teraz kombinuje. Żadna różnica dla takiego. Jednak zjawisko ja uważam, że będzie marginalne a przeciętny polak, który przed sprzedażą do chwili obecnej robił korektę o kilkadziesiąt i więcej tysięcy za 100 czy 150 zł u magika teraz trzy razy się zastanowi nad tym, bo trzeba by wydawać takie kwoty każdorazowo przy badaniu stanu technicznego pojazdu. Dlatego sądzę, że zjawisko opisane przez Ciebie i tym podobne będą w zdecydowanej mniejszości.Zdenek2007 pisze:A konkretnie z tego że będzie mógł "legalnie" kombinować, dużo jeździ, co cztery lata zmienia auto, robi przebiegi po 50tyś. na rok i twierdzi że teraz wystarczy przed każdym przeglądem cofnąć jakieś 20/30tyś.
Ale musisz przyznać że trzeba mimo wszystko uważać! Przeciętny Kowalski może być szczęśliwy że kupił młode, paroletnie auto z "pewnym" no bo przecież sprawdzonym na stacji diagnostycznej przebiegiem i to jeszcze w atrakcyjnej cenie a może przede wszystkim nie sprowadzone z zagranicy bo jak wiadomo atrakcyjne sprowadzone to kręcone. a tu zonk.miodzik pisze:legalnie to i pewnie teraz kombinuje. Żadna różnica dla takiego. Jednak zjawisko ja uważam, że będzie marginalne a przeciętny polak, który przed sprzedażą do chwili obecnej robił korektę o kilkadziesiąt i więcej tysięcy za 100 czy 150 zł u magika teraz trzy razy się zastanowi nad tym, bo trzeba by wydawać takie kwoty każdorazowo przy badaniu stanu technicznego pojazdu. Dlatego sądzę, że zjawisko opisane przez Ciebie i tym podobne będą w zdecydowanej mniejszości.Zdenek2007 pisze:A konkretnie z tego że będzie mógł "legalnie" kombinować, dużo jeździ, co cztery lata zmienia auto, robi przebiegi po 50tyś. na rok i twierdzi że teraz wystarczy przed każdym przeglądem cofnąć jakieś 20/30tyś.
Nie każdy potrafi cudownie odmłodzić sobie samemu auto. Nie każdy też ma znajomości wśród magików. I nie każdy będzie chętny wydawać jakiekolwiek pieniądze na takie zabiegi przed badaniem technicznym.