Potrzebne narzędzia:
plastikowy klinik (śrubokrętem możemy łatwo uszkodzić plastikową rączkę)

oraz śrubokręt torx T20.
No to zaczynamy...
Na samym początku wkładamy klin od wewnętrznej strony w górną szczelinę pomiędzy plastikami

Przesuwamy go do przodu, do tyłu, puki nie usłyszymy trzasku. Spokojnie, to strzeli klejone łączenie. Można podważyć sobie w kilku miejscach, ale z wyczuciem, bo łatwo jest te części połamać.
Następnie robimy to samo w dolnej szczelinie


Jak już wszystkie łączenia puszczą zdejmujemy obudowę ręcznie używając troszeczkę siły, ponieważ jeszcze się trzyma na trzech bolcach

Po zdjęciu, od wewnętrznej strony wygląda to tak (jakby co, zaznaczyłem miejsca klejenia)

Te dwa nity widoczne będą problematyczne w dalszej części rozbiórki.
Całą operację powtarzamy po drugiej stronie, dzięki czemu możemy dobrać się do środkowej części rączki, która też jest klejona. Klin wkładamy od przodu i przesuwamy na boki. To samo robimy z tyłu. Ściągamy ręcznie używając trochę siły, ponieważ górna część środkowej roczki trzyma się jeszcze na dwóch bolcach

Ukazuje się nam mocowanie dolnej części środka

Tutaj potrzebny będzie śrubokręt T20 do usunięcia tych dwóch śrub. I zaczyna się problem...
Na tym etapie demontażu (w montażu z resztą też) zaczynają sprawiać problem wyżej wspomniane nity. Troszeczkę się z nimi naszarpałem, przez co ułamałem "ząbek" z dolnej części rączki

Metodą prób i błędów znalazłem sposób na wyjęcie tej części z "uścisku" nitów.
Tylną część zgiąć ku sobie, tak aby te "ząbki" wyszły z zaczepów z dźwigni, a następnie przednią część pchnąć w dół. Wtedy całość obróci się o 90 stopni i łatwiej będzie wyciągnąć spomiędzy nitów.
No i pozostaje kwestia blokady. To jest najprostsza w całym tym demontażu część. Trzyma się na jednym "ząbku"

którego naciskamy i drugą ręką wysuwamy

Teraz przycisk blokady trzyma się na lince

którą wysuwamy

i gotowe... Wszystko rozebrane
Poprawiłem - rafant4011